sobota, 13 października 2012

6 rozdział

-Niestety ale mam dla was złą wiadomość .. jego stan zdrowia pogorszył się bardzo przez noc. Niestety ale niedajemy mu szansy na przeżycie . -powiedział doktor
-Co jak to ? Nie to jest niemożliwe ! - krzyknęłam
-Nawdychał się za dużo gazu . Jego organizm nie jest zbyt wytrzymały ..
-Nie , nie , nie , nie !!!!!!!!!!!!! On na pewno przeżyje , jest silny. da radę ! - wykrzyczałam mu w twarz przy czym oplułam go niechcący , ale dla mnie to nie było ważne .
-W tej sytuacji , może sie pani z nim zobaczyć .. Ale nie dziś , jutro może za 2 dni. Jak jego stan choć trochę się poprawi
-Rozumiem- opowiedziałam po czym wyszłam z ze szpitala .

*Jutro*
Od razu rano pojechalismy jak codzień do szpitala , spytać się o jego zdrowie i być przy nim . Lekarz stwierdził że mogę do niego wejść . Ucieszyłam się chociaż trochę sie bałam .. nie wiem dlaczego .
-O boże . Nathan kochanie . Coś ty sobie zrobić ? Dlaczego ?! - mówiłam do niego ale on nawet nie drgnął.
Usiadłam koło niego i złapałam go delikatnie za rękę , w tym momencie wszystkie urządzenia zaczęły piszczeć. Nie wiedziałam co się dzieje . Za chwilę pielęgniarki i lekarz wbiegli do sali i kazali mi wyjść . Opowiedziałam o tym chłopakom ale oni nic nie odpowiedzieli .. po chwili lekarz wyszedł ze smutną miną . Przeczuwałam co się stało ..
-Niestety ale ...
-O boże ale to przeze mnie  ?
-Nie , nie . Niech się pani nie obwinia , tak jak mówiłem jego organizm nie wytrzymał
Do końca w to nie wierzyłam ale żadne słowa nie były wstanie opisać co czuje.
Życie nie miało już sensu . Fakt ,znienawidziłam go za zdradę ale w głębi serca nadal go kochałam .. Cały czas czuje , że on jest , że moge teraz pójść do jego domu i przytulić się do niego , porozmawiać z nim o kłopotach , powygłupiać się .. Ale przecież on zabił się przeze mnie , przez moją pieprzoną zazdrość. Ale on nie był niewiniątkiem , przespał się z moją przyjaciółką .. ale teraz to nie jest ważne . Boże , on był taki młody . Dlaczego ? Boże , powiedz mi dlaczego on umarł !?

*Tydzień później*
Przez poprzednie dni nie miałam głowy do niczego .. nie wiedziałam w jakim świecie się znajduję .. byłam nieobecna. Chłopaki także byli pogrążeni w smutku . Nikt z nas nie mógł uświadomić sobie , że jego już nie będzie . Pozostaną tylko wspomnienia . Czuję się jak bym śniła .. tylko kiedy ten cholerny sen się skończy ? Nigdy .. niestety takie życie ..

*Dzień pogrzebu*
Koło 8 usłyszałam dzwonek do drzwi .. byłam zdziwiona . No ale przecież mogłam się spodziewać że to chłopcy , nikt inny mnie nie odwiedzał ..
-Hej .. a ty się nie ubierasz ? -zapytał Siva
-Nie mam ochoty nigdzie iść ! Nie chcę patrzeć jak go zakopują , chcę pozbyć się tej cholernej świadomości z mojej głowy, że jego już nie będzie - odpowiedziałam dość głośno płacząc , po czym przytuliłam się do niego .
-Wiem , że jest to dla Ciebie trudne . Ale to jest ostatnie pożegnanie , zrozum ..
-Dobrze spróbuję ale nie obiecuję że wytrzymam cały pogrzeb ..
Poszłam na górę się ubierać .. nie wiedziałam co założyć . W końcu wybrałam coś skromnego i ciemnego .
Zeszłam na dół zjadłam coś i pojechaliśmy do kościoła .

*W kościele*
Trumna już stała , jednak jego rodzice postanowili ,że nie będzie ona otwierana . Widziałam co przeżywała jego mama . Podeszłam do niej i przytuliłam ją , nic innego nie mogłam zrobić . No przecież nie powiem "Niech się pani nie martwi wszystko będzie dobrze " bo nie będzie , ze śmiercią bliskiej osoby nie pogodzimy się nigdy , dlatego słowa były tu zbędne . Zajęliśmy miejsca w pierwszym rzędzie i zaraz po tym zaczęłam się msza . Strasznie płakałam , nie mogłam powstrzymać łez , tak jak większość osób w pomieszczeniu . Gdy koniec mszy sie zbliżał i i ksiądz wypowiedział słowa "niech spoczywa w pokoju" coś zaczęło się dziać ...

Huehuehue ! Ciąg dalszym w następnym rozdziale . ;)

12 komentarzy:

  1. JAK MOGŁAŚ , ON MUSI ŻYĆ ROZUMIESZ MUSI
    CZEKAM NA NEXTA

    OdpowiedzUsuń
  2. WZRUSZYŁAM SIĘ.!
    Oj, to będzie fajne.;PP

    OdpowiedzUsuń
  3. Smutny
    Ale ZAJEBISTY
    Czekam na następny
    +zapraszam do mnie
    http://jessica--montez.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. matko ! :o
    Nathan jest zombie ? ;o
    zajebisty rozdział . ;>
    kocham . ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny rozdzial :D
    szybko nexta plissss;D

    OdpowiedzUsuń
  6. obudzi się prawda? proszę! nie może odejść na zawsze ;c czekam na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział;) I co teraz nagle obudzi się w trumnie ;) super serio;)
    Zapraszam do mnie:
    http://natalia18wosko18.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, cicho siedź bo zaraz ty będzie zmartwchwstawać o ile chesz.;>

      Usuń